Praktyki gorsze niż u Jerzego Zięby. Mama robiła dziecku lewatywę wybielaczem
Mama próbowała ,,wyleczyć" swoje dziecko z autyzmu, wykonując mu lewatywy wybielaczem. Wszystkiemu winna jest moda na nieuzasadnioną ani niepotwierdzoną medycynę alternatywną samozwańczych znachorów. Melissa Eaton i Amanda Seigler to tzw. internetowe krety. Przez kilka godzin w tygodniu wyszukując na grupach facebookowych rewelacji pseudomedycznych, które zagrażają życiu i zdrowiu, szczególnie dzieci.
Matki, którym rodzą się dzieci z niepełnosprawnością, czy zaburzeniami rozwojowymi znajdują się w zupełnie innej sytuacji, niż te z pociechami, bez takich utrudnień. Często po urodzeniu przeżywają coś, co przypomina żałobę, ze względu na brak spełnienia oczekiwań i marzeń w okresie ciąży, które w jakiś sposób nigdy się nie spełnią. Inną sprawą jest pogodzenie się z takim stanem rzeczy. Niektórzy rodzice nigdy tego nie potrafią przejść i wkładają ogrom pieniędzy i wysiłku, żeby ,,wyleczyć" coś, na co nie ma leku.
Mama wykonywała lewatywę wybielaczem, narażając dziecko na śmierć
DZISIAJ GRZEJE: 1. Warszawski policjant relacjonował akcje na Instagramie. Zdjęcia nie powinny były nigdy trafić do sieci
2. Niepokojąca wizja Jackowskiego. Przepowiada pożar w Warszawie
Nie można oceniać matek, które wychowują dzieci borykające się np. autyzmem, przypadłością, która zaliczana jest do grupy symptomów zwanych wycofaniem. Nie jest to chorobą, a pomóc może jedynie opieka specjalistyczna oligofrenopedagogów i innych specjalistów, lekarzy i terapeutów. Nie istnieje żaden lek, który mógłby zmienić taki stan rzeczy. Rodzice, którzy nie mogą się pogodzić z autyzmem u dzieci, szukają pomocy gdzie indziej, czyli poza medycyną konwencjonalną. Ten fakt wykorzystują jednak ludzie, którzy snują teorie nt. spisku koncernów farmaceutycznych, pogłębiając niewiedzę. Powszechny strach i powielanie spisków związanych z branżą farmaceutyczną i medycyną, zwana jest denializmem.
Melissa Eaton i Amanda Seigler należą do grup, gdzie autyzm opisywany jest jako stan, do wyleczenia, a zdaniem grupowiczów spowodowany jest bakteriami, szczepionkami, glutenem, fazami księżyca czy wymyślonymi alergiami. Okazuje się, że popularną w Wielkiej Brytanii metodą ,,leczniczą" są lewatywy z dwutlenku chloru, czyli wybielacza. Nieświadome i zaślepione matki podają go dzieciom z autyzmem również doustnie, co może spowodować nawet natychmiastową śmierć. Co więcej, swoje szarlatańskie metody przekazują dalej, tworząc poradniki i książki na ten temat.
Informacje nt. kontrowersyjnych metod pseudoleczniczych wybielaczem podało NBCnews.
ZOBACZ TAKŻE:
3. Autobus grozy woził dzieci po Polsce. O krok od tragedii
6. Straszne odkrycie celników. Przecierali oczy, nie mogli uwierzyć w zawartość paczki