Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia, bo chciał zapłacić banknotem sprzed 39 lat
W czwartek policja w Lubaniu poinformowała o zatrzymaniu 23-letniego mężczyzny poszukiwanego w związku z usiłowaniem kradzieży z włamaniem. Na policję zadzwonił pracownik ochrony dyskontu, w którym mężczyzna próbował zapłacić wycofanym z obiegu banknotem PRL-owskim o nominale 500 zł.
- W Lubaniu zatrzymano mężczyznę, który próbował zapłacić za zakupy nieważnym banknotem
- Mężczyzna był poszukiwany w związku z usiłowaniem kradzieży
- 23-latkowi grozi kara do 10 lat więzienia
Jak podaje Polsat News, w dolnośląskiej miejscowości Lubań doszło przed kilkoma dniami do przypadkowego zatrzymania mężczyzny poszukiwanego w związku z usiłowaniem kradzieży z włamaniem do jednego z miejscowych budynków.
Feralne zakupy w Lubaniu
Do zatrzymania mężczyzny doszło, gdy próbował popełnić kolejne przestępstwo, o czym poinformował policję pracownik ochrony dyskontu w Lubaniu. Mężczyzna chciał zapłacić za zakupy dawno wycofanym z obiegu banknotem.
- Ekspedientka twierdziła, że banknot, którym mężczyzna chciał zapłacić za towar, jest fałszywy. Jej uwagę przykuł fakt, iż pochodził on z 1982 roku, a został wycofany z obiegu w roku 1996. Dlatego odmówiła mężczyźnie sprzedaży towaru i powiadomiła ochronę i funkcjonariuszy - tłumaczy przywoływana przez Polsat News mł. asp. Aleksandra Pieprzycka.
"Przybyli na miejsce funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego lubańskiej komendy w trakcie sprawdzenia danych osobowych mężczyzny ustalili, iż jest poszukiwany w związku z podejrzeniem o dokonanie usiłowania kradzieży z włamaniem do budynku mieszkalnego w Lubaniu" - poinformowała w czwartek asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z KPP w Lubaniu.
Po zatrzymaniu 23-letni mężczyzna został przewieziony na komendę policji w Lubaniu, gdzie przedstawiono mu zarzuty. "Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności" - podała asp. szt. Bujakiewicz-Rodzeń.
Komenda Powiatowa Policji w Lubaniu udostępniła w swoim komunikacie także zdjęcie banknotu, którym miał się posłużyć w dyskoncie 23-latek. Był to przedstawiający Tadeusza Kościuszkę banknot o nominale 500 zł.
Źródło zdjęcia: KPP Lubań / luban.policja.gov.pl
Wycofanie tego i wielu innych PRL-owskich banknotów z obiegu było efektem denominacji złotego, która z kolei była odpowiedzią na powodującą liczne problemy hiperinflację występującą w Polsce na początku lat 90.
"Zasoby gotówki, którymi dysponowały zarówno gospodarstwa domowe jak i przedsiębiorstwa były dużo wyższe niż podaż dóbr konsumpcyjnych, inwestycyjnych i zaopatrzeniowych" - tłumaczył przywoływany przez Dziennik Gazetę Prawną były minister finansów prof. Jerzy Osiatyński.
"Skarb Państwa coraz dotkliwiej odczuwał koszt produkcji i przechowywania nowych banknotów. Narodowy Bank Polski zaczął więc przygotowania do denominacji złotówki. Ostateczną decyzję podjął Sejm 7 lipca 1994 roku, przyjmując ustawę o denominacji złotego. Narodowy Bank Polski rozpoczął operację 1 stycznia 1995 roku. Tego dnia wprowadzono do obiegu nowego złotego, wartego 10 tys. starych" - czytamy na stronie Muzeum Historii Polski.
Źródło: Polsat News, luban.policja.gov.pl, Dziennik Gazeta Prawna, Muzeum Historii Polski / muzhp.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: