Dlaczego wystawili Magdę Ogórek? Leszek Miller zdradził kulisy kampanii
Leszek Miller był gościem Moniki Jaruzelskiej w programie "Towarzyszka Panienka". Były premier w szczerej rozmowie opowiadał między innymi o tym, dlaczego kandydatką SLD w wyborach prezydenckich z 2015 roku została Magda Ogórek.
W programie nagrywanym w domu generała Wojciecha Jaruzelskiego Leszek Miller został zapytany m.in. o historię startu Ogórek w wyborach prezydenckich. Choć dziś trudno w to uwierzyć, kojarzymy ją bowiem obecnie ze zgoła innym środowiskiem, dziennikarka poszła do wyborów właśnie z ramienia lewicy.
Leszek Miller: Młodość, urokliwość...
– Ogórek nie pojawiła się gdzieś na początku jako kandydatka, ale ja wtedy rozmawiałem z wieloma osobami. Tylko wszyscy mi odmawiali, z argumentem, że wg sondaży Komorowski wygra w I turze. I to z przewagą, wobec tego moi koledzy mówili: po co mam uczestniczyć w rozstrzygniętych wyborach? Przyjdź do mnie za 5 lat, to ja wtedy będę chętnie, bo z Komorowskim to nikt nie wygra – mówi Miller w rozmowie z Jaruzelską, cytowany przez "Super Express".
Były premier stwierdził, że jako kandydata na prezydenta proponował Ryszarda Kalisza, jednak propozycja ta spotkała się z ostrym sprzeciwem jego partyjnych kolegów. Następnie przyszła pora na kobiety, jednak, jak twierdzi, wszystkie odmawiały, zaznaczając, że wybory są już rozstrzygnięte.
– Po co my szukamy tak daleko? – wspomina słowa swojego współpracownika Leszek Miller. – Przecież jest Magdalena Ogórek. Z doktoratem, dziennikarka, ze swoim programem w telewizji TVN...
Jak twierdzi, Ogórek z początku się wahała, zdawała sobie bowiem sprawę, że jeśli się zdecyduje, będzie musiała odejść z telewizji. Zdaniem Millera Ogórek świetnie wypadła na posiedzeniu zarządu. Podczas głosowania w sprawie jej kandydatury oddano tylko jeden głos przeciw.
– Na początku to nawet nieźle szło – mówi, przypominając kandydaturę dzienniarki TVP Info.
ZOBACZ TAKŻE:
1. Pobierasz dwa razy 500 plus, zmniejszą ci wypłatę. Bezlitosny wyrok Trybunału
2. Nie żyje 17-latek. Wszystko przez zbyt gwałtowny ruch głową
3. Ksiądz dziękował za głosowanie na konkretną partię. Właśnie awansował
5. Janusz Korwin-Mikke ze szczegółami o pierwszych razach. Reakcja publiczności bezcenna