Ksiądz zderzył się z ogromną krytyką. W odpowiedzi wyciągnął wszystkie kwitki
Ksiądz proboszcz z parafii w Chojnicach chciał tylko podziękować za ofiarę złożoną na rzecz swojego kościoła. Nie spodobało się to części internautów, którzy zaczęli w niewybrednych słowach udzielać duchownemu "dobrych rad" i kierować w jego stronę niezbyt wymyślne obelgi. Ksiądz nie pozostał dłużny, jednak wybrał inny niż kłótnia sposób na udowodnienie, że prowadzenie parafii, w tym kościoła nie jest jedynie przyjemnym hobby. Opublikował w sieci zdjęcia rachunków za prąd.
- Ksiądz proboszcz z parafii w Chojnicach został skrytykowany po tym, jak pokazał ofiarę otrzymaną w kopercie
- W odpowiedzi na uwagi, co do sposobu pozyskiwania środków finansowych pokazał rachunki kościoła za prąd
Ostatni czas nie jest najkorzystniejszy dla wizerunku Kościoła katolickiego w Polsce. Rosnąca liczba dokonywanych apostazji i głośne tezy o społecznym niezadowoleniu w związku z ingerencją duchownych w sprawy sięgające daleko poza kwestie wiary.
O tym, że Kościół i księża nie należą do ulubieńców sporej części internautów, przekonał się ksiądz Janusz Chyła z parafii Chojnice. Proboszcz zamieścił na Twitterze pozornie niewinny post z podziękowaniami. Niektórzy wykorzystali go do przesłania duchownemu absurdalnej fali hejtu.
Koperta z pieniędzmi stała się powodem do krytyki chojnickiego księdza i jego kościoła
17 stycznia ksiądz Janusz Chyła zamieścił na swoim Twitterze podziękowanie za ofiarę złożoną na prowadzony przez niego kościół. Niestety zdjęcie z karteczką oraz dwoma stuzłotowymi banknotami sprawiły, że wielu internautów postanowiło rozpocząć krucjatę hejtu wobec proboszcza.
Koperta z takim darem znalazła się w koszyku. Bóg zapłać w imieniu @ParafiaChojnice pic.twitter.com/eHl6zzOWiF
— ks. Janusz Chyła ???????? (@Janusz1967) January 17, 2021
Nie spodobało się to osobom, które zaczęły w wulgarny sposób wyrzucać księdzu, że zamiast pobierać pieniądze od wiernych, sam powinien zacząć pracować. Nie należy oceniać tutaj poprzednich postaw prezentowanych przez ks. Janusza Chyłę, a jedynie fakt, iż wierni mają prawo, a nawet obowiązek, pomagać w utrzymaniu swojego kościoła.
Pod postem opublikowano już 349 komentarzy, a większość z nich to uwagi krytykujące działania księdza i ataki na Kościół katolicki. Widząc falę nienawiści wywołaną przez podziękowanie za ofiarę, ksiądz Janusz Chyła postanowił odpowiedzieć i udowodnić, że każde pieniądze są w przypadku prowadzenia parafii przydatne i bynajmniej nie są przeznaczane na "głupoty".
Ksiądz pokazuje rachunki kościelne za prąd
- Dzisiaj wielu wyraziło oburzenie, że podziękowałem za 200 zł przekazane na cele parafialne (nowe ławki w małym kościele) - rozpoczął swój wpis na Twitterze proboszcz parafii Chojnice.
Do wpisu dołączone zostały dwa rachunki za prąd wystawione przez firmę Enea. Jeden opiewał na 8 439,13 zł, a drugi wskazywał na konieczność opłacenia należności w wysokości 1 744,04 zł.
- Prowadzenie @ParafiaChojnice to także spore koszty. Dla przykładu zamieszczam dwie faktury za energię. Niższa to jadłodajnia, która wydaje ponad 100 obiadów - poinformował ksiądz Jacek Chyła obserwatorów.
Dzisiaj wielu wyraziło oburzenie, że podziękowałem za 200 zł przekazane na cele parafialne (nowe ławki w małym kościele). Prowadzenie @ParafiaChojnice to także spore koszty. Dla przykładu zamieszczam dwie faktury za energię. Niższa to jadłodajnia, która wydaje ponad 100 obiadów. pic.twitter.com/S3GVk4hyt1
— ks. Janusz Chyła ???????? (@Janusz1967) January 17, 2021
Chojnicki proboszcz jest mocno aktywny w sieci
Nie ulega wątpliwości, że wszyscy wierni powinni dokładać się do utrzymania swojego kościoła i całej parafii, bez względu gdzie ona się znajduje. Ksiądz Jacek Chyła często publikuje w sieci swoje prywatne opinie i przeważnie zbierają one wyjątkowo skrajne komentarze.
Pod postem pojawiło się stwierdzenie innego księdza, który podkreślił, że każda aktywność duchownych m.in. na Twitterze działa niczym płachta na byka dla wszystkich chcących wycelować w Kościół katolicki szereg uwag i obelg. Należy pamiętać, że krytyka ma sens tylko wtedy, gdy jest ona zasadna i podparta faktami. Emocjonalne argumenty odnoszące się do prywatnych uprzedzeń nie są zbyt dobrym pomysłem na prowadzenie dyskusji.
Jeszcze 2 grudnia ksiądz Janusz Chyła ostrzegał opinię publiczną przed rzekomym wykorzystaniem "abortowanych dzieci" przy produkcji szczepionek. "Jedną z ważnych kwestii etycznych w sprawie szczepionek jest ta, czy w procesie ich produkcji nie potraktowano przedmiotowo ciał abortowanych dzieci" - mogliśmy przeczytać. Jego słowa nie mają jednak nic wspólnego z naukową prawdą.
Jedną z ważnych kwestii etycznych w sprawie szczepionek jest ta, czy w procesie ich produkcji nie potraktowano przedmiotowo ciał abortowanych dzieci.
— ks. Janusz Chyła ???????? (@Janusz1967) December 2, 2020
Źródło: InnPoland /Twitter.com @Janusz1967
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
- Ciągnął kilka osób na workach za autem po śniegu. Doszło do dramatycznego wypadku, 15-latka walczy o życie
- Agata Duda wzięła udział w niezwykłej akcji. Nagranie wzruszyło wielu internautów
- Każdy ksiądz musi oddawać 150 zł, a biskup - 2000 zł. Jak działa kościelna fundacja, niosąca pomoc ofiarom pedofilii?