Kariera Kingi Dudy w Kancelarii Prezydenta już się zakończyła. Zaskakujące informacje
W wywiadzie dla Wprost Zofia Romaszewska wyjawiła, że Kinga Duda nie jest już doradczynią społeczną prezydenta RP. Informację tę potwierdził także rzecznik prezydenta Błażej Spychalski, który stwierdził, że ma to związek z "nowym etapem życia zawodowego" Kingi Dudy.
Zofia Romaszewska, która od 2015 roku sama jest etatową doradczynią prezydenta RP Andrzeja Dudy, w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" poinformowała, że Kinga Duda przestała być doradczynią społeczną prezydenta.
- Muszę zauważyć, że pani Kinga nie piastuje żadnej funkcji i nie jest już społecznym doradcą prezydenta - stwierdziła. - Krótko z nią pracowałam. To niesłychanie kompetentna i bardzo sympatyczna dziewczyna. A przy tym chętna do nauki, robiła dobre wrażenie - mówiła Romaszewska w wywiadzie.
Informacje te potwierdził także rzecznik prezydenta Błażej Spychalski, zdradzając także powód zmiany. - Kinga Duda nie jest już społecznym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy; ma to związek z nowym etapem życia zawodowego córki prezydenta - mówił Spychalski w rozmowie z PAP.
Również na oficjalnej stronie prezydenta nie znajdziemy już krótkiego biogramu Kingi Dudy informującego o piastowanym przez nią stanowisku. Z biogramu można się było ponadto dowiedzieć, że Kinga Duda była uczestniczką "licznych międzynarodowych konkursów z zakresu alternatywnych metod rozwiązywania sporów (ADR)", a w trakcie studiów "pełniła funkcję przewodniczącej Koła Naukowego Postępowania Cywilnego TBSP UJ".
Jako doradczyni społeczna prezydenta RP Kinga Duda nie pobierała wynagrodzenia za swoją pracę, co po objęciu przez nią tego stanowiska w sierpniu 2020 roku potwierdził sam Andrzej Duda. "Doradca społeczny to wolontariusz. Nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tytułu tej funkcji" - napisał prezydent na Twitterze.
Kinga Duda jako doradczyni społeczna
"Doświadczenie zawodowe zdobywała w licznych krajowych oraz międzynarodowych kancelariach prawnych, a także Parlamencie Europejskim. Jako wolontariuszka uczestniczyła w pracach Biura Pomocy Prawnej Kancelarii Prezydenta RP, gdzie wspierała również prace legislacyjne" - można było przeczytać w biogramie Kingi Dudy na stronie prezydenta.
Mimo tego, powołanie Kingi Dudy, będącej absolwentką Wydziału Prawa i Administracji UJ, na stanowisko doradczyni społecznej prezydenta, wywołało kontrowersje i wątpliwości, czy dysponuje ona kompetencjami niezbędnymi do pełnienia takiej funkcji.
Kinga Duda zaczęła częściej pojawiać się u boku ojca już podczas kampanii prezydenckiej latem 2020 roku, co komentowano jako próbę "ocieplenia wizerunku" prezydenta. Uwagę opinii publicznej przykuły jej wypowiedzi o osobach LGBT, które różniły się w tonie od wypowiedzi jej ojca.
- Nikt nie zasługuje na to, żeby być obiektem nienawiści, absolutnie nikt - przywoływało jej słowa Radio ZET. Postawa córki nie wywarła jednak wpływu na prezydenta, który w trakcie kampanii wyborczej stwierdził, że "LGBT to nie są ludzie, to ideologia", podsycając wśród swoich wyborców wrogość wobec osób reprezentujących mniejszości seksualne.
Źródło: Wprost, wp.pl, onet.pl, radiozet.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: