Kinga Duda właśnie podeszła do mikrofonu i zaczęła mówić o szacunku dla LGBT. Zaprzeczyła wszystkiemu, co do tej pory mówiono
Kinga Duda po raz pierwszy w historii zabrała głos w sprawie prezydentury swojego ojca. Podczas dzisiejszego spotkania w sztabie wyborczym po II turze głosowania, Kinga Duda towarzyszyła obecnie urzędującemu prezydentowi przy mównicy.
- Szanowni państwo, postanowiłam wykorzystać tę okazję, aby powiedzieć kilka słów. Po pierwsze - bardzo dziękuję wszystkim, którzy oddali głos na mojego tatę, którzy wspierali go w czasie tej kampanii - zaczęła Kinga Duda. Tłum natychmiastowo zaczął skandować "Kinga!".
- Apeluję do państwa, aby nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Ponieważ, niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, jakie mamy poglądy, którego kandydata popieramy i kogo kochamy wszyscy jesteśmy równi, nikt nie zasługuje na to, żeby być obiektem nienawiści. Szanujmy się - powiedziała Kinga Duda do mikrofonu.
Kinga Duda po raz pierwszy zabrała głos
Wystąpienie córki prezydenta było najmniej spodziewaną sytuacją dzisiejszego wieczora. Z pewnością młoda prawniczka odniosła się do atmosfery w kraju, nakręcanej przez polityczne zaplecze swojego ojca.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Zaskakująca wpadka na żywo w RMF FM. Dziennikarz był przekonany, że nikt go nie słyszy, a wciąż pozostawał na antenie
2. PILNE: PKW podała wyniki cząstkowe wyborów
Co istotne, córka prezydenta do tej pory nie zabierała głosu w sprawach politycznych. Chroniła również swoją prywatność. Jej słowa, gdyby nie okoliczności, odebrane zostałyby jednoznacznie jako uszczypliwość.
- Wiem, że jeżeli za kilka dni okaże się, że tata wygra wybory, wiem, że będzie dobrze wykonywał swoje zadania, bo jest dobrym człowiekiem, który kocha ludzi i kocha ten kraj. Zrobi wszystko, żeby było dla Polski jak najlepiej - powiedziała Kinga Duda a tłum zaczął krzyczeć: "zwyciężymy!".
ZOBACZ TAKŻE:
- Woda dosłownie wlewała się do bloku. Ulica nagle zamieniła się w rzekę [wideo]
- NFZ zabiera pieniądze szpitalom, które walczyły z koronawirusem. Czy ma do tego prawo?
- Iwona Wieczorek zaginęła 10 lat temu. Dramatyczne słowa matki wyciskają łzy
- Zwabił małego chłopca, chciał go skrzywdzić i wykorzystać. Zatrważające sceny w polskim mieście, ruszyła obława
- Zaskakująca wpadka na żywo w RMF FM. Dziennikarz był przekonany, że nikt go nie słyszy, a wciąż pozostawał na antenie
- Robert Makłowicz zaskoczył wszystkich. Pokazał zdjęcia z Chorwacji, szczęka opada
Źródło: [Radio Szczecin]