Katarzyna Dowbor jest nieuleczalnie chora. "Oko wychodziło mi w szypułkach, miałam wahania wagi"
Katarzyna Dowbor, choć należy do grona najlepiej rozpoznawalnych dziennikarek w Polsce, popularności nie zawdzięcza kontrowersjom a ciężkiej pracy. O swoim życiu prywatnym mówi niewiele a kiedy już pokusi się o uchylenie rąbka tajemnicy, ma w tym głębszy cel. Tak było i wówczas, kiedy poinformowała o swojej chorobie. Okoliczności, w jakich się o niej dowiedziała, niejednej osobie powinny dać do myślenia.
Katarzyna Dowbor jest jedną z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce. Choć w telewizji pracuje od wczesnych lat 80., przełomowym momentem w jej karierze był 2013 rok, kiedy po zwolnieniu z Telewizji Polskiej po kilku dekadach, została prowadzącą programu "Nasz nowy dom" w Polsacie. Format, u którego podstaw leży niesienie pomocy osobom, znajdującym się w trudnej sytuacji mieszkaniowej, z pewnością wpłynął pozytywnie na wizerunek dziennikarki.
Ona sama sprawia wrażenie osoby ciepłej i serdecznej, choć o jej życiu prywatnym wiemy tyle, ile sama chce przekazać. Jakiś czas temu Dowbor postanowiła podzielić się ze swoimi fanami przykrą informacją o nieuleczalnej chorobie, na którą cierpi. Okoliczności, w jakich się o niej dowiedziała, powinny dać do myślenia każdej osobie, która dba o zdrowie. Objawy przypadłości, z którą się mierzy, mogą być mylące.
Katarzyna Dowbor cierpi na nieuleczalną chorobę
Około 9 lat temu Katarzyna Dowbor zaczęła podupadać na zdrowiu. Była wyraźnie osłabiona, miała wyraźne wahania wagi a jej oko "wychodziło w szypułkach". - Oko mnie nie bolało, ale do tego stopnia był z nim problem, że proszono mnie, żebym przed kamerą ustawiała się profilem - wyznała Katarzyna Dowbor w audycji "NieZŁY pacjent w Radiu ZET".
Pewnego dnia udała się do lekarza na Szaserów. Celem jej wizyty nie była bynajmniej chęć zbadania się a przeprowadzenia wywiadu z doktorem. - Badanie krwi, neurolog, USG tarczycy. O 17 wpadł pan doktor i mówi: Jest dobrze, to tylko tarczyca. Pytam: Jak to dobrze? On na to: Podejrzewałem guza mózgu. Poczułam, jak pot spływa mi po plecach - wspominała Dowbor.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Potwierdzono zakażenie w TVP. Telewizja wydała specjalny komunikat
2. W polskim mieście doszło do bardzo poważnego wypadku, są ranni, w tym dzieci. Na miejsce natychmiast ruszył śmigłowiec
3. Ryczałt, dieta, uposażenie. Wypłata posła to nie tylko goła pensja
Okazało się, że dziennikarka cierpi na chorobę Gravesa-Basedowa. Jest to schorzenie autoimmunologiczne, przy którym dochodzi do wzmożonego wydzielanai hormonów tarczycy oraz jej wzrost.
- Choroba, na którą choruję, to nadczynność przechodząca w niedoczynność. Stąd różnica w wadze i nastroju. Przy nadczynności człowiek jest nerwowy, szybki, a przy niedoczynności tyje i robi się powolny - tłumaczyła Katarzyna Dowbor w wywiadzie.
ZOBACZ TAKŻE:
- Zaczęło się. Tłumy nagle wyszły na ulice, ludzie nie wytrzymali. Na miejscu jest ogrom policji
- Pracownik TVP3 Lublin zmanipulował materiał. Został zwolniony
- Lepiej zostańcie w domu, ostrzeżenia dotyczą całego kraju. Nie tylko dziś w Polsce zrobi się niebezpiecznie
- Znalazła przerażającą rzecz na swojej wycieraczce. Pokazała ją na antenie TVP w Studio Polska
- Uczestnik "The Voice of Poland" przeszedł nie tylko operację. Okazuje się, że był zakażony, a wszystko ujawniono w mediach
- Pokazał nazwę łodzi, rozbił bank. Nie wytrzymał nawet Andrzej Duda
Źródło: SE
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!