Kamil Bortniczuk wysłuchał kobiety, której odmówiono aborcji po wyroku TK. Odpowiedział
Kamil Bortniczuk z Porozumienia był gościem programu Wirtualnej Polski "Tłit". Podczas emisji zaprezentowano mu wypowiedź jednej z kobiet, której odmówiono aborcji z powodu wyroku TK. Polityk wciąż pozostaje przy zdaniu, że trauma matek jest warta mniej niż brak możliwości narodzin dziecka.
- Kamil Bortniczuk był gościem programu "Tłit" Wirtualnej Polski
- Podczas emisji przedstawiono posłowi wypowiedź kobiety, która zmaga się z traumą z powodu odmówienia jej aborcji w związku z decyzją TK
- Bortniczuk stwierdził, że swojego zdania na temat zakazu aborcji embriopatologicznej nie zmienia
Kobiecie, która z powodu decyzji Trybunału Konstytucyjnego nie mogła zostać dopuszczona do aborcji, przedstawiono wypowiedź Kamila Bortniczuka.
Kamil Bortniczuk o aborcji
Niemałe kontrowersje wywołały wypowiedzi polityka Porozumienia Kamila Bortniczuka o aborcji. Na początku lutego poseł wyraził opinię, z której wynikało, że życie dziecka poczętego jest warte więcej niż trauma rodziców, którzy będą musieli wychowywać niepełnosprawne potomstwo.
Słowa polityka zostały zacytowane przez dziennikarza Klaudiusza Michalca kobiecie, która z powodu opublikowania decyzji o zakazie aborcji embriopatologicznej pozbawiona została prawa do przerwania ciąży.
- Ja sobie nie wyobrażam żyć w takim stresie, w takim napięciu do końca ciąży, a potem rodzi ci się chore dziecko. Ja byłam strzępkiem nerwów. To był najgorszy miesiąc w moim życiu - skomentowała rozmówczyni reportera.
Bortniczuk podtrzymuje swoje zdanie
Wypowiedź kobiety została przedstawiona Kamilowi Bortniczukowi w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Zapytano posła o to, czy po wysłuchaniu jej relacji, wciąż będzie chciał podtrzymywać swoje zdanie na temat wyższości życia dziecka poczętego nad traumą matki.
- Oczywiście, podtrzymałbym swoje słowa. Ja rozumiem, że to są bardzo trudne decyzje i że ludzie są w bardzo wielkich emocjach, że to ich bardzo wiele kosztuje - odpowiedział poseł Porozumienia.
- Mam ogromne wyrzuty sumienia, że my jako państwo przez ten miesiąc nie potrafiliśmy tej kobiecie zapewnić odpowiedniej opieki, chociażby psychologicznej, która pozwoliłaby jej przez ten okres ciąży przejść. Natomiast dziś zadaje pytanie tej kobiecie: czy ona uważa, że jej trauma z tamtego okresu była więcej warta niż życie jej dziecka? - zastanawiał się Kamil Bortniczuk.
Polityk przekonywał, że w przypadku narodzin dziecka, czas wyleczyłby rany, a kobieta nie żałowałaby, że nie poddała się aborcji.
- Gdyby stało się tak, że ona by to dziecko urodziła i za rok, dwa lub trzy ten sam redaktor zadałby jej to samo pytanie, to ona by się ze mną zgodziła, mając to dziecko obok siebie - tłumaczył Kamil Bortniczuk.
Źródło: wp.pl, rp.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
- Złotoryja. Bezdomni podczas mszy zaczęli spożywać trunki wysokoprocentowe. Konieczna była interwencja policji
- Zaczyna się czas składania rozliczeń PIT 2020. Pojawiły się nowe nowe ulgi podatkowe związane z pandemią COVID-19
- Rodzice i psycholodzy walczą o usunięcie plakatów antyaborcyjnych. Mają wywołują u dzieci groźne traumy