Tadeusz Sznuk powiedział, jak przygotować się do "Jeden z dziesięciu". Czy istnieje skuteczny sposób na wygraną?
Prowadzący teleturnieju "Jeden z dziesięciu" udzielił kilku ważnych wskazówek dla uczestników telewizyjnego show. Mało kto pamięta słowa Tadeusza Sznuka. Warto się zainteresować i przygotować przed rozpoczęciem 123. edycji programu.
- Dwa lata temu Tadeusz Sznuk przedstawił kilka porad dla osób, chcących wziąć udział w "Jeden z dziesięciu"
- Prezenter radzi, jak uodpornić się na stres i wyeliminować przeciwników
- Przypominamy deklaracje prowadzącego
Każdy, kto chce wziąć udział w programie "Jeden z dziesięciu", może stawić się w siedzibie TVP przy lubelskiej ulicy Raabego 2. Następnie należy zapoznać się z regulaminem teleturnieju oraz poczynić należyte ustalenia z kierownictwem produkcji.
Jak wziąć udział w "Jeden z dziesięciu"? Sznuk wyjaśnia i przedstawia ważne wskazówki
Jak podaje dla Telewizji Polskiej Sznuk, w wyjątkowych przypadkach publiczny nadawca finansuje nocleg na terenie gminy. Dotyczy to osób z niepełnosprawnościami lub obywateli z odległych zakątków Polski. Dziennikarz zapewnia, że "Jeden z dziesięciu" jest otwarty na każdego, kto chce sprawdzić swoje możlwości.
Proces nagrań, czyli prezentacja zawodników, dwa etapy oraz finał trwają przez blisko godzinę. Stacja publiczna wraz z prowadzącym zapewniają charakteryzację.
Tadeusz Sznuk zaleca uczestnikom "Jeden z dziesięciu" ubranie się w sposób staranny, acz swobodny. Prezenter w rozmowie z TVP wskazuje, że jego sympatię zdobywają gracze w żywych kolorach. Na planie czuwają także styliści. Ich obowiązkiem jest dbanie o komfort oraz dobre samopoczucie gości.
Teleturniej wymaga wyjątkowo obszernej wiedzy na niemal każdy temat. Według prezentera nie ma możliwości zdobycia pełnego wykształcenia na każdy z poruszanych obszarów.
- 100 dziedzin to liczba umowna. Równie dobrze moglibyśmy powiedzieć, że pytania dotyczą tylko jednej dziedziny - wszechświata. Albo że pochodzą z tysiąca dziedzin - bardzo drobnych, szczegółowych. Ale teleturniej „Jeden z dziesięciu” nie wymaga dogłębnej wiedzy specjalistycznej - wskazuje dla TVP.
Twarz programów rozrywkowych radzi, by nie dać się rosnącym emocjom. Przed stawieniem się w siedzibie publicznego nadawcy warto odpocząć. - Nie myśleć o nadchodzącej rozgrywce. Nie rozmawiać z rodziną i znajomymi o teleturnieju - dodaje.
Według Sznuka warto śledzić bieżące wydarzenia, by osiągać sukcesy. - Czasami zdarzają się pytania sięgające głębiej w jakąś dziedzinę. Ale zdarzają się rzadko i trafiają na nie tylko pechowcy - deklaruje dla TVP i dodaje, że do wygranej potrzebne jest również szczęście i panowanie nad nerwami.
Jak wyeliminować konkurencję? Prezenter dostrzegł tendencję polegającą na straszeniu innych uczestników "Jeden z dziesięciu". W drugim etapie często dochodzi do typowania graczy, którzy wcześniej wskazywali na ciebie, co w pewnym stopniu zniechęca ich do dalszego konkurowania.
- Warto się zastanowić, czy chcemy wyeliminować graczy mocnych, żeby nie spotkać się z nimi w finale, czy chcemy zabrać szybko wszystkie szanse słabszym, żeby sytuacja w rozgrywce stała się jasna - zaleca dziennikarz.
Dla prowadzącego "Jeden z dziesięciu" najważniejsza jest umiejętność przegrywania. Gry zaś nie należy odbierać jak egzaminu. Powinna być to przede wszystkim dobra zabawa oraz okazja do zaprezentowania się w telewizji. - Jeśli się z takim nastawieniem przystępuje do gry, to stres jest mniej groźny - zapewnia w rozmowie z TVP.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
- Nie żyje jedna z najbardziej utytułowanych polskich lekkoatletek. Maria Piątkowska miała 89 lat
- Czy przed Bożym Narodzeniem rząd wprowadzi nagły zakaz przemieszczania się? Jest odpowiedź rzecznika
- 72-letnia Pani Ania powiesiła wzruszające ogłoszenie. Teraz jej telefon nie przestaje się urywać
Źródło: [TVP]