Jarosław Kaczyński przedstawił historię Polski, o której nikt nigdy nie słyszał? Wielu może być zaskoczonych
Jarosław Kaczyński był obecny na dziedzińcu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z okazji odsłonięcia wystawy "Lech Kaczyński. Człowiek Solidarności". Na uroczystości można było zobaczyć m.in. prof. Piotra Glińskiego i gospodarza gmachu.
Prezes PiS podczas przemowy opowiadał o swoim tragicznie zmarłym bracie jako o jednej z najważniejszych osób dla dzialalności "Solidarności". Padło wiele zaskakujących słów dot. rzekomej kluczowej roli Lecha Kaczyńskiego dla Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego.
Jarosław Kaczyński i opowieści o Lechu Kaczyńskim
Ze słów Jarosława Kaczyńskiego można wywnioskować, że gdyby nie obecność Lecha, to "Solidarność" w ogóle by nie powstała. Warto zaznaczyć, że polityk kompletnie pominął rolę stoczniowców z Gdańska oraz Lecha Wałęsy, któremu została przyznana 5 października 1983 roku Pokojowa Nagroda Nobla przez Norweski Komitet Noblowski. Podczas przemowy można było także usłyszeć o zasługach tragicznie zmarłego prezydenta. Jego zdaniem odgrywał "bardzo wielką, można nawet powiedzieć, decydującą rolę w powołaniu 17 września 1980 roku 'Solidarności". Jednocześnie zasługi Karola Modzelewskiego były stanowczo umniejszane.
DZISIAJ GRZEJE: 1. 99 groszy i już się najadasz, klienci Biedronki przecierają oczy ze zdumienia. Od dziś rozpoczęła się niebywała fiesta2. Ekspresowe i proste w wykonaniu lekkie ciasto dla zabieganych. Nie żartujemy, zrobisz je w 5 minut
– Bo przecież ten plan wymyślony przez świętej pamięci Karola Modzelewskiego i forsowany już prawie od samego początku września, razem ze statutem, wydawałoby się nie miał żadnych szans. Nie ma czasu tutaj opowiadać, dlaczego, ale tak po prostu było - mówił Kaczyński.
– Trzeba było wymyślać różnego rodzaju chwyty, szczególnego typu pociągnięcia, by w pewnym momencie stworzyć taki stan, w którym związek musiał powstać i nikt nie był w stanie się temu przeciwstawić. I to była właśnie praca i pomysły mojego świętej pamięci brata – kontynuował.
– Był dla nich zawsze kolegą, towarzyszem broni. To też było dla niego ogromnie charakterystyczne, bo nie wszyscy potrafią zachować się w ten sposób. Leszek potrafił – mówił prezes PiS.
- Jestem ogromnie wdzięczny za tę inicjatywę, która przypomina długą, choć w krótkim życiu, polityczną drogę mojej świętej pamięci brata. Był rzeczywiście człowiekiem "Solidarności" w podwójnym tego słowa znaczeniu - był kimś, kto w "Solidarności", a jeszcze przedtem, przez kilkanaście dni w wolnych związkach zawodowych, ale już tych wywalczonych w sierpniu, a przedtem w wolnych związkach zawodowych, które działały nielegalnie, pracował, ale także był człowiekiem "Solidarności" w tym szerszym tego słowa znaczeniu - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Źródło: [NaTemat]
ZOBACZ TAKŻE:
- ZUS wygadał się, jak podwyższyć swoją emeryturę. Rozwiązanie jest proste, a wiele osób nie korzysta
- GIS wydał pilne ostrzeżenie. Jedzenie z Biedronki, Lidla, McDonald's, Selgrosa i Intermarché z salmonellą
- TVN żegna najważniejszą postać w załodze. Nagła decyzja
- Obostrzenia wracają, podano listę czerwonych i żółtych stref. Sytuacja robi się poważna
- Najgorsza wpadka w karierze Anny Popek. Słowa, które padły w programie na żywo oburzyły opinię publiczną
- Kierowco, będziesz bardzo zadowolony. Rewolucyjne zmiany dotyczące prawa jazdy zostały zatwierdzone