Są nieoficjalne informacje ws. dalszego działania szkół. Ostateczne komunikaty mają być przekazane jeszcze w tym tygodniu
Informacje przekazywane przez Dariusza Piontkowskiego są gorąco wyczekiwane przez miliony uczniów oraz ich rodziców. Co ciekawe, nerwowo oczekują ich także nauczyciele, którzy nie otrzymując oficjalnych komunikatów, czerpią wiedzę z wywiadów ministra edukacji.
W związku z obecną sytuacją epidemiologiczną termin powrotu dzieci do polskich szkół nadal pozostaje zagadką. Co ciekawe, sprawa przybrała enigmatyczny charakter również dla nauczycieli, którzy nie otrzymują wieści o planowanych rozporządzeniach. Pedagodzy nie są informowani o otwarciu placówek, przewidywanym terminie zakończenia roku szkolnego oraz wystawienia świadectw.
Informacje zostaną przekazane w tym tygodniu
Dla przykładu: Dariusz Piontkowski przekazał wczoraj, że rząd rozważa stworzenie elektronicznej wersji świadectwa ukończenia szkoły. Miałoby być one równorzędne ze świadectwem w tradycyjnej, papierowej wersji. Pomysł ten jest jednak absolutnym zaskoczeniem dla nieinformowanym przez władze nauczycieli.
– Wow, naprawdę? Dobrze, że pan redaktor mi o tym powiedział. My nic nie wiemy – przekazała Wirtualnej Polsce jedna ze zdziwionych przedstawicielek systemu szkolnictwa.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Jest dramatyczny apel listonoszy. Przekazali zatrważającą wiadomość, przykre detale
2. ZUS opublikował komunikat w sprawie "trzynastek". Bardzo ważna informacja
Pedagodzy nie mają pewności, czy zapowiedziane przez ministra zmiany oznaczają, że szkoły pozostaną zamknięte do czerwca. Cytowana przez wp.pl nauczycielka z niewielkiej miejscowości zwraca uwagę, że planowane przez rząd decyzje nie docierają pracowników polskich placówek. – O naszym życiu i naszych dzieci – tak, naszych w pewnym sensie, bo my za te dzieciaki odpowiadamy – dowiadujemy się z kolejnych wywiadów ministra – mówi kobieta. I dodaje: – Rodzice dzwonią codziennie i pytają: co dalej? A my odbieramy dziesiątki telefonów, jednocześnie prowadząc lekcje przez komputer. Są momenty, że to się staje nie do zniesienia. Dla wszystkich: uczniów, rodziców i dla nas, nauczycieli.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiedziało, że wiadomości dotyczące trybu funkcjonowania placówek oświatowych zostaną przekazane jeszcze w tym tygodniu. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk przekazał, że należy się ich spodziewać w czwartek, po posiedzeniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego, podaje WP. Z nieoficjalnych informacji wynika, że nauczanie w formie zdalnej może przedłużyć się nawet do przyszłego roku szkolnego. Nauczyciele wyrażają żal wobec faktu, iż nikt nie pyta ich o zdanie w tak fundamentalnych dla polskiego szkolnictwa sprawach.
ZOBACZ TAKŻE:
- Świetne wieści dla Polski. Udało się ograniczyć transmisję poziomą koronawirusa
- Rząd wydał nowe rozporządzenie. Jedna grupa Polaków natychmiast wróci do pracy, nie zasłonią się koronawirusem
- Pracownicy Biedronki przyłapani na skandalicznym zachowaniu. Do sieci wyciekły zdjęcia
- Zaskakująca decyzja KRRiT w sprawie skandalicznego materiału TVN. Nikt się tego nie spodziewał
- Andrzej Duda pojawił się na nagłej konferencji prasowej. Zwrócił się do Polaków z nietypowym apelem
- Trzy miesiące byli na morzu. W końcu dotarli do portu, nikt nie mógł uwierzyć w wyniki badań
Źródło: wp.pl