Donald Tusk postanowił nie składać życzeń PO. Poruszenie partii
Donald Tusk nie złożył życzeń członkom Platformy Obywatelskiej z okazji 20-lecia istnienia partii. Zdziwiony tym faktem był Tomasz Siemoniak, który do sprawy odniósł się w rozmowie z RMF FM. Komentatorzy twierdzą, że postawa byłego premiera może być wyraźnym sygnałem.
- W niedzielę wypadła 20 rocznica powstania Platformy Obywatelskiej
- Donald Tusk zdecydował się nie składać jej członkom życzeń na Twitterze
- Tomasz Siemoniak przyznał, że jest zdziwiony taką decyzją byłego premiera
Donald Tusk w żaden sposób nie odniósł się do ważnej dla Platformy Obywatelskiej rocznicy.
Donald Tusk nie świętuje?
Platforma Obywatelska została powstała 24 stycznia 2001 r. z inicjatywy trzech polityków: Andrzeja Olechowskiego, Macieja Płażyńskiego i Donalda Tuska. Jako prawicowa partia, szybko stała się największym rywalem rządzącego wówczas Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Zjazd założycielski miał miejsce w Hali Olivia w Gdańsku. Trzech tenorów, bo tak nazywano wtedy założycieli PO, przedstawiło nowy, świeży i odważny program dla rozwoju Polski. Z poparciem Lecha Wałęsy, nie wydawało się, by ktokolwiek mógł stanąć na drodze do jej sukcesu.
Do partii szybko dołączali byli członkowie Unii Wolności i AWS-u. Już w przeciągu dwóch miesięcy, ugrupowaniu udało się uzyskać poparcie na poziomie niemal 20 %.
W niedzielę minęło dokładnie 20 lat od pamiętnego zjazdu w Gdańsku. Co ciekawe, w żaden sposób nie odniósł się do niego w swoich mediach społecznościowych jedyny z założycieli, obecny na Twitterze, czyli Donald Tusk.
Siemoniak zdziwiony
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak był gościem RMF FM. W rozmowie z Robertem Mazurkiem przyznał, że zaskoczyło go to, że były premier nie zabrał głosu w tak ważną dla PO rocznicę.
- Byłem tym zdziwiony, że w niedzielę nic nie napisał (...) natomiast taka jest jego decyzja i widać uznał, że być może ściągnie to jakąś negatywną uwagę na niego - powiedział.
Zapytany przez prowadzącego rozmowę o to, czy nie świadczy to przypadkiem o tym, że być może Donald Tusk zdecyduje się poprzeć Szymona Hołownię, Tomasz Siemoniak zdecydował się odbiec od tematu.
- Zakładał Platformę, był premierem przez 7 lat. Ja sądzę, że w tym braku głosu, braku choćby tweeta, jest jakaś taka "tuskowa przewrotność". Wszyscy czekali, a on tego nie zrobił - wyjaśnił wiceszef PO.
Polityk zaznaczył też, że jego klub nigdy nie słynął z nadmiernego świętowania swoich rocznic. Powołał się przy tym na poprzednie tak ważne wydarzenie dotyczące jubileuszu 10-lecia partii, które też nie miało być, wg. słów Siemoniaka, obchodzone nadzwyczaj hucznie.
Źródło: wp.pl, rmf24.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
- MON wydał 500 milionów zł na wadliwą broń. Żołnierze muszą naprawiać je trytytkami
- Rodzice mogą nawet nie wiedzieć, co ksiądz dał do podpisania ich dzieciom. Do sieci trafiło zdjęcie „oświadczenia”
- Mężczyzna zmarł dzień po szczepieniu. Będzie sekcja zwłok zlecona przez prokuraturę