Konto Donalda Trumpa w mediach społecznościowych zostało zablokowane na stałe
Donald Trump stracił dostęp do 88 mln obserwujących. "Zawieszamy konta, które naruszają zasady Twittera", czytamy na profilu polityka. Odchodzący prezydent Stanów Zjednoczonych będzie tym samym zmuszony rozstać się ze swą najpotężniejszą platformą.
Nie milkną echa po środowym ataku na Kapitol, którego dopuścili się sympatycy kandydata Republikanów w minionych, przegranych dla niego wyborach prezydenckich (o zamieszkach pisaliśmy m.in. TUTAJ).
Po tragicznych wydarzeniach Donald Trump kontynuował publikację wpisów, w których przekonywał, że w listopadzie dopuszczono się oszustwa wyborczego.
Twitter zdecydował się usunąć posty i zablokować prezydentowi dostęp do konta na 12 godzin. Co więcej, Trump został ostrzeżony, że dalsze łamanie zasad doprowadzi do ponownego wyłączenia profilu.
Twitter na stałe blokuje konto Donalda Trumpa
W sobotę, tuż po północy czasu polskiego, Twitter przekazał, że konto Donalda Trumpa zostało zablokowane na stałe.
Platforma dołączyła tym samym do Facebooka i Instagrama, które poprzednio wyciągnęły podobne konsekwencje wobec wpisów polityka. Konta prezydenta zostały zablokowane "na czas nieokreślony, co najmniej na kolejne dwa tygodnie, aż do pokojowego przekazania władzy", wskazuje Onet.
Po dokładnym przejrzeniu ostatnich tweetów z konta Donalda Trumpa oraz otaczającego je kontekstu na stałe zawiesiliśmy konto ze względu na ryzyko dalszego nawoływania do przemocy, czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
After close review of recent Tweets from the @realDonaldTrump account and the context around them we have permanently suspended the account due to the risk of further incitement of violence.https://t.co/CBpE1I6j8Y
— Twitter Safety (@TwitterSafety) January 8, 2021
W kontekście przerażających wydarzeń z tego tygodnia, w środę wyjaśniliśmy, że dalsze naruszenia Zasad Twittera mogą potencjalnie skutkować takim właśnie tokiem działań, zaznaczono w komunikacie.
Nasze ramy interesu publicznego istnieją po to, aby umożliwić opinii publicznej bezpośrednie słuchanie wybieranych urzędników i światowych przywódców. Całość opiera się na zasadzie posiadania przez ludzi prawa do jawnego rozliczania, dodano.
Onet zwraca uwagę, że pierwsze działania wobec działalności Trumpa w social mediach podjęto już w trakcie kampanii prezydenckiej. Pod koniec maja Twitter uznał, że wpisy polityka mogę "potencjalnie wprowadzać w błąd", po czym dodał do nich specjalne adnotacje. W efekcie ubiegający się o reelekcję prezydent oskarżył platformę o "mieszanie się w wybory prezydenckie".
Po środowych wydarzeniach na Kapitolu Donald Trump zobowiązał się do przekazania władzy środy, 20 stycznia.
źródło: Twitter/Onet
Artykuły polecane przez redakcję WTV: