Niezapomniana Lidka z Czterech Pancernych przeżywa prawdziwy dramat. Nie może się pogodzić
Czterej pancerni i pies to popularny i uwielbiany w PRL serial, który powstał na podstawie książki o takim samym tytule. Fabuła przedstawia losy załogi czołgu Rudy i psa Szarika podczas II wojny światowej. Serial powstał w latach 1966-1970. Zna go każdy, szczególnie żyjący w tamtych czasach. Aktorka Małgorzata Niemirska, czyli serialowa niezapomniana Lidka Wiśniewska, przeżywa prawdziwy dramat i bardzo za kimś tęskni. "Był mężczyzną mojego życia".
Aktorka Małgorzata Niemirska, czyli niezapomniana Lidka Wiśniewska z kultowego serialu "Czterej pancerni i pies" przeżywa prawdziwy dramat i nie kryje się z tym, że bardzo tęskni za swoim mężem Markiem Walczewskim, który zmarł w 2009 roku, czyli prawie 11 lat temu. Była bowiem jego żoną przez aż 35 lat i bardzo go kochała. - Był mężczyzną mojego życia - wyznaje. Poznali się w 1974 roku na planie spektaklu telewizyjnego Teatru Sensacji.
Czterej pancerni i pies. Serialowa Lidka wciąż nie może się pogodzić ze śmiercią ukochanego
Małgorzata Niemirska przeżywała koszmar i bardzo cierpiała, patrząc, jak choroba powoli zabiera jej męża, a wraz z nim gaśnie także jego radość życia i wspomnienia. Trwało to przez prawie 10 lat. Bowiem w 2000 roku lekarze stwierdzili, że Marek Walczewski, znany m.in. z roli w "13 posterunku", gdzie grał jako serialowy Stępień, cierpi na chorobę Alzheimera, a jego stan z dnia na dzień będzie się pogarszał.
- Przez kilka lat codziennie się z nim żegnałam. To było straszne... Patrzeć, jak najukochańsza osoba traci kontakt ze światem - wspomina aktorka.
Diagnoza była jasna - to choroba Alzheimera. Było to dla Małgorzaty Niemirskiej ciosem prosto w serce. Od razu zdała sobie sprawę, że straci ukochanego. I niestety tak się stało. 26 maja 2009 roku jej mąż spojrzał na nią po raz ostatni. - Powiedział mi, że jestem piękna i odszedł - wspomina Niemirska.
I choć od śmierci Marka Walczewskiego minęło już prawie 11 lat, to aktorka do tej pory przeżywa dramat i nie może się pogodzić ze stratą ukochanego.
- Łączyła nas niespotykana więź. Wciąż nie mogę przyzwyczaić się do tego, że jego już nie ma. Czuję się osamotniona - wyznała niedawno w jednym z wywiadów.
ZOBACZ TAKŻE:
1. Świadczenia idą do góry od stycznia. Nawet o 247 zł więcej miesięcznie
2. Przez kilka miesięcy przyjmowała ziołowy suplement diety. Specyfik zrujnował jej wątrobę
4. Rydzyk nie będzie zadowolony. Mocny wywiad z Marianem Opanią