W Częstochowie restauracja 68 stała się lokalem sejmowym mimo panującej pandemii. Interwencja policji
W piątek w Częstochowie pomimo obowiązywania rządowych obostrzeń dla lokali gastronomicznych ograniczających ich działalność do wydawania dań na wynos i z dowozem doszło do otwarcia Restauracji 68. Na miejscu obecni byli przedstawiciele policji i sanepidu. Z kolei właściciele połączyli się z posłem Grzegorzem Braunem, który zaprosił obecnych w lokalu klientów do udziału w... pracach zespołu parlamentarnego. Braun miał także poprosić funkcjonariuszy o opuszczenie lokalu. Kolejnego dnia w Częstochowie w podobnych okolicznościach otwarto Gospodę Złoty Garniec.
Do otwarcia Restauracji 68 przy ulicy Armii Krajowej w Częstochowie doszło w piątek o godzinie 17. Obecni na miejscu jeszcze przed otwarciem restauracji przedstawiciele policji i sanepidu podjęli rozmowę z właścicielami lokalu, legitymując ich i sporządzając dokumentację.
- Policja wykonała na miejscu wszystkie niezbędne czynności. Zebrany materiał zostanie poddany analizie pod kątem naruszenia przepisów i prawa - mówi przywoływana przez Dziennik Zachodni rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie Sabina Chyra-Giereś.
Znajdujący się wśród klientów Włodzimierz Skalik uczestniczył równocześnie zdalnie w obradach zespołu parlamentarnego. Prowadzący obrady posłowie Grzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke mieli w związku z tym zaprosić do udziału w posiedzeniu w charakterze gości wszystkich klientów restauracji, zarazem apelując do policji o opuszczenie lokalu.
Chwilę potem do restauracji zaczęli się schodzić kolejni klienci, a umundurowani policjanci opuścili lokal, podczas gdy nieumundurowani funkcjonariusze mieli wspomagać pracowników sanepidu w przeprowadzaniu niezbędnych czynności.
Do podobnego zdarzenia doszło zaledwie dzień później, gdy w południe właściciele otworzyli Gospodę Złoty Garniec w Częstochowie. Tutaj także pojawiła się policja, jednak było znacznie spokojniej niż w przypadku Restauracji 68.
Gospoda Złoty Garniec
Prezes Aeroklubu Częstochowskiego Włodzimierz Skalik, który dzień wcześniej, siedząc w Restauracji 68, uczestniczył w pracach zespołu parlamentarnego z udziałem Grzegorza Brauna, pojawił się także na otwarciu Gospody Złoty Garniec.
- Przeprowadziliśmy wszystkie czynności. Policjanci rozmawiali z właścicielami restauracji. Materiał będzie poddany analizie pod kątem kar - mówiła przywoływana przez portal czestochowa.naszemiasto.pl rzeczniczka częstochowskiej policji Chyra-Giereś.
- Myślę, że przy zachowaniu reżimu sanitarnego, warto odwiedzić takie miejsce, żeby pomóc przedsiębiorcom, którzy są w trudnej sytuacji - stwierdził z kolei jeden z gości Gospody Złoty Garniec.
Sam właściciel Gospody Złoty Garniec tłumaczy swoją decyzję trudną sytuacją finansową zatrudniającego kilkanaście osób lokalu, którego obroty w okresie obowiązywania obostrzeń spadły o 90-95 procent względem wcześniejszego okresu.
Wiele wskazuje na to, że dwa opisane wyżej incydenty to dopiero początek, a w najbliższym tygodniu w Częstochowie - oraz w innych rejonach kraju - dojdzie do otwarcia kolejnych lokali przez przedstawicieli gastronomii, którzy uznają wprowadzone przez rząd obostrzenia za niezgodne z konstytucją.
Źródło: dziennikzachodni.pl, czestochowa.naszemiasto.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: